Popijajcie whisky i imprezowicze, posłuchajcie. Na ulicy mówi się, że Whisky Fireball została wycofana z półek w Finlandii, Norwegii i Szwecji z powodu nadmiernego poziomu glikolu propylenowego. Brzmi strasznie, prawda? Czytaj.
Glikol propylenowy może być stosowany jako bardziej bezpieczny dla środowiska substytut glikolu etylenowego, powszechnie znanego jako środek przeciw zamarzaniu. Czy tylko ja nie miałem pojęcia, że pijemy płyn niezamarzający w czwartkowe wieczory?
Najwyraźniej ten środek przeciw zamarzaniu w szczególności jest klarownym, lepkim płynem o lekko słodkim smaku i jest powszechnie stosowany jako słodzik w alkoholu. W szczególności jest używany do obniżania temperatury zamarzania wody iz tego powodu jest również używany jako płyn do odladzania samolotów, do zimowania systemów hydraulicznych i jako samochodowy płyn niezamarzający.
Krótko mówiąc, pijemy tę samą chemię przemysłową, co w samochodach, samolotach i rurach. Nic dziwnego, że whisky sprawia, że ludzie są trochę rozbrykani.
Co zaskakujące, amerykańska Agencja ds.Żywności i Leków uznała glikol propylenowy za ogólnie bezpieczny do spożycia. Jest stosowany w wielu różnych farmaceutykach, a ostatnio w e-papierosach. Można go również znaleźć w wielu produktach spożywczych, w tym napojach gazowanych, lodach, polewach (uh-oh Betty Crocker, co zrobiłaś?), Cool Whip, niektórych markach kawy (Dunkin Donuts), Pop-Tarts i margarynie. Obrzydliwy.
W oświadczeniu wydanym w poniedziałek fiński monopolista alkoholowy stwierdził, że whisky Fireball została przygotowana zgodnie ze standardami północnoamerykańskimi, a zatem nie spełnia europejskich przepisów dotyczących odpowiedniego poziomu glikolu propylenowego.
FDA mogła uznać tę substancję chemiczną za bezpieczną do spożycia, ale najwyraźniej Europa wie coś, czego my nie wiemy. Sposób na zrujnowanie imprezy, Europo.
