Piłem kawę jak Gilmore Girl

- To poranek na kawę. Potrzebuję kawy w IV. to legendarne stwierdzenie samej Lorelai Gilmore. Przez wszystkie sezony Gilmore Girls kawa jest jedną z gwiazd serialu. Lorelai i Rory piją kawę na śniadanie, obiad, kolację i deser. Niezależnie od tego, czy sięgają po filiżankę z Luke's Diner, czy przygotowują ją dla siebie, zawsze mają ją w rękach. Piłem kawę jak Gilmore Girl przez jeden dzień. Oto fazy, których doświadczyłem podczas przedawkowania kawy.



1. Idealny sposób na rozpoczęcie dnia

Chwyciłam dziś filiżankę kawy w drodze do pracy, czując się gotowa na zakończenie dnia. Zamówiłem czarną mrożoną kawę w Starbucks. Poranna kawa jest częścią mojego zwykłego harmonogramu, więc już czułem się, jakbym był w prawdziwej Gilmore Fashion.



2. Wypadek

W połowie dnia miałem wypadek przy kawie. Byłam taka zmęczona i potrzebowałam kolejnego kubka, żeby znów zacząć działać, tak jak Lorelai.



3. Jitters

Okej, miałem trzy filiżanki do mojego dnia i wszystkie były to czarna kawa. Miałem drżenie siedząc przy biurku, a moje ręce lekko się trzęsły. Czy to była normalna cecha Gilmore'a?

4. Urzeczywistnienie

Zdawałem sobie sprawę, że tego dnia wypiłem ZA dużo kofeiny, ale jaki był kolejny mały kubek? Jak tylko wróciłem z pracy do domu, uwarzyłem francuską wanilię na parze z mlekiem. Idealny sposób na zakończenie męczącego dnia.



5. Żal

Nigdy więcej. Powtarzam, nigdy więcej nie będę w stanie wypić czterech filiżanek kawy w ciągu jednego dnia. Tej nocy miałem tak kofeinę, że nie mogłem zasnąć. Uwielbiam kawę, ale nie tak jak Gilmores.

Wyjdź, chodź

Piłem kawę jak Gilmore Girl przez jeden dzień i doświadczyłem każdej fazy kofeiny. Miłość, nienawiść, katastrofa i żal. Rozumiem, dlaczego Lorelai i Rory uwielbiają kawę, która jest tak cholernie dobra! Ale moja przesadna kawowa podróż dobiegła końca. Lekcja, której nauczyłem się z tego eksperymentu, jest taka, że ​​kluczem jest umiar.

Popularne Wiadomości