Zbliżając się do 30, Kiran Shrestha wiele widział w swoim dorosłym życiu. Wstąpił do wojska jako nastolatek i wyszedł jako człowiek żyjący dla siebie. Obecnie jest początkującym kulturystą i ma do przekazania dużą ilość wiedzy. Jako jeden z moich wspaniałych przyjaciół, pozwolił nam przeprowadzić z nim wywiad na temat jego niesamowitej diety i przemiany ciała w ciągu ostatnich 13 lat.
Łyżka: Jaka była Twoja dieta przed wojskiem?
Kiran: Tak więc w liceum byłem bardzo wybredny, co nie wyświadczyło mi żadnej przysługi, ponieważ nie ograniczyłem spożycia tylko do kilku rzeczy. Jadłem głównie fast foody. Żyłem z pizzy Red Baron, piwa korzennego A&W, hot dogów i frytek. Nie piłem też dużo wody.
Spoon: Ile ważyłeś przed wojskiem?
KS: Byłem dość aktywny, więc powiedziałbym, że ważyłem 160 funtów, 6'2. Przeciętny, chudy, czarny dzieciak z afro. Tak. Ale miałem gównianą dietę i nie wiedziałem nic o zdrowiu ani o odżywianiu.
Łyżeczka: A potem zaraz po liceum?
KS: Prosto do wojska. W wojsku duży nacisk kładziono na spożywanie dużych ilości wody, ponieważ urazy cieplne były poważną sprawą . Jeśli chodzi o jedzenie, jadłeś to, co mogłeś dostać, tak szybko, jak to możliwe. Ale gdybyśmy byli w terenie, posiłki były podawane jako MRE, które mają na celu dostarczenie kalorii potrzebnych do kontynuowania pracy. Tak naprawdę nie są oparte na smaku.
Łyżka: Czy MRE są oparte na składnikach odżywczych, takich jak białko-węglowodany i warzywa?
KS: Tak. Idealnie dostajesz 3 dziennie. Najczęściej dostajesz co najmniej jeden ciepły posiłek dziennie. To jest w terenie. Kiedy nie jesteś w terenie, posiłki jadałeś w stołówce. Dali opcje. Można było jeść zdrową żywność - kurczaka, zieleninę, kukurydzę i chleb kukurydziany. Albo możesz dostać coś, co lubią nazywać „pigułkami tłuszczu”, czyli niezdrowym jedzeniem. Mieli kukurydzę, pizzę, hamburgery i tym podobne. Więc mieliście wybór, ale gdybyście poszli i wzięli swoje „tłuste pigułki”, które obserwował sierżant musztry, a potem kazałby wam zapłacić - przebiegnijmy milę i zróbmy rzuty. Sprawią, że szybko zdasz sobie sprawę, że kukurydza nie jest warta wymiotów po tym, jak cię zniszczą.
ile witamin krzemiennych powinni przyjmować dorośli
Łyżka: Jak myślisz, jakie było Twoje dzienne spożycie kalorii i produkcja?
KS: Powiedziałbym, że spożycie prawdopodobnie nie mogło przekroczyć 3000 kalorii dziennie. Wydajność była prawdopodobnie dwa razy większa.
Łyżka: Czy wystarczyło jedzenia, czy byłeś ciągle głodny z powodu swojej produkcji?
KS: Ponieważ byłam zestresowana, nie miałam czasu, żeby o tym pomyśleć. Myśli były bardziej w stylu: „proszę, nie każ mi robić więcej pompek”. Jedzenie nie przyszło mi do głowy.
Łyżka: Po podstawowym szkoleniu przeszedłeś do zaawansowanego szkolenia indywidualnego. Jak wyglądały posiłki podczas AIT?
KS: Ponieważ był bardziej liberalny niż podstawowy, miałeś więcej swobody. Możesz iść do strefa gastronomiczna na miejscu . Mieli małe lokale podobne do stacji benzynowych, w których można było kupić podstawowe rzeczy, takie jak losowy sprzęt i twizzlery. W większości utrzymywałem to w prostocie. Miałem 19 lat, więc pizza mnie nie zabije, frytki mnie nie zabiją, nie przytyję. Myślę, że w tym momencie mam do 170 funtów i to głównie mięśnie.
Łyżka: Wydajność fizyczna i spożycie?
KS: Wynik był trochę mniejszy niż podstawowy trening, ponieważ bardziej chodzi o trening umysłu niż ciała. Nadal będziesz ćwiczyć fizycznie, ale nie jest to dzień po dniu wyczerpujące, intensywne ćwiczenia. Bardziej przypomina bardzo zaangażowaną, półintensywną atmosferę uczelni.
Łyżka: Więc musiałeś gdzieś iść po jedzenie?
KS: Tak. Brak kuchni w akademikach. Jedzenie zależało od ciebie. W tym momencie pozwolono mi również opuścić bazę. Wszystko jest lepsze niż MRE. Gdybym miał taką możliwość, zapisałbym je tylko na apokalipsę zombie.
Łyżka: Jeśli nie wychodziłeś z kampusu na jedzenie, gdzie jadłeś?
KS: Lokal gastronomiczny. Każda baza ma jedną. Dali ci naprawdę wszechstronne posiłki. Naprawdę nie mogłem narzekać, ale szkoła Airborne to trening fakultatywny. Nie musiałeś tego robić.
Łyżka: Po AIT wylądowałeś na swojej pierwszej stacji dyżurnej. Opowiedz nam o tamtejszym jedzeniu?
KS: Zasadniczo, wracając do restauracji i wielu Papa John's. Upraszczając. Zanim się zorientowałem, leciałem do Kuwejtu. Tak więc wyjazd do Iraku był szczególnie znaczącą zmianą, zwłaszcza że dotarłem tam w środku lata. Średnio było około 120 stopni. To tak, jakby ktoś dmuchał w ciebie suszarkę przez cały pieprzony dzień.
Spoon: Czy byłeś w bazie, kiedy tam dotarłeś?
KS: Tak. Byłem na obrzeżach małego miasta zwanego Tal Afar. To była stara iracka baza lotnicza, którą zamieniliśmy na naszą bazę. A jadalnia tam właściwie nie była taka zła.
Łyżka: Czy to było to samo jedzenie, które jadłeś w bazach w Stanach Zjednoczonych, czy też próbowali zintegrować część otaczającej kultury z kuchnią?
KS: Uh, poza podstawami, byli naprawdę wielcy w podawaniu chińskiego jedzenia, co jest dziwne.
Łyżka: Czy mówimy o chińskiej kafeterii w centrum handlowym?
KS: Tak, jak jedzenie typu Panda Express. Nie wiem dlaczego ani jak. Pamiętam tylko, że kiedyś mieli te bomby i bułki jajeczne i były praktycznie wielkości burrito Chipotle. I jadłem gówno z tych rzeczy. To znaczy, to wszystko było to samo. Możesz dostać swoje lo mein i bułki jajeczne. Kiedy byłem oddelegowany, mogłem tam jeść tyle razy w ciągu dnia, ile chciałem. Jeśli utknąłeś tam na święta, starali się dać ci ładniejszy posiłek. Na Boże Narodzenie robili wielką rzecz ze stekami, krabami i piwem bezalkoholowym.
Spoon: Kiedy byłeś jeszcze w USA i mogłeś wyjść z bazy, czy mógłbyś wyjść i napić się kilku drinków?
KS: Byłem niepełnoletni, ale tak. Choć brzmi to szalenie, wszyscy byliśmy za to bardzo odpowiedzialni. Bycie w wojsku podczas treningu jest jak życie z rodzicami, którzy nie mają poczucia humoru.
Łyżeczka: Powiedz mi więcej o swoim spożyciu żywności w Iraku.
DO: Nie było to wspaniałe, głównie z powodu przesyłanych przez ludzi paczek z opieką. Wiesz, wepchnij całą pieprzoną wiązkę cukierków do pudełka. To świetne rozwiązanie dla ludzi, którzy tygodniami wychodzą w teren, jedzą tylko MRE i zabierają ze sobą pudełka. Tylko tyle pieprzonych cukierków. Mimo wszystko dieta nie była świetna.
Spoon: Co tam robiłeś?
KS: Byłem wywiadowcą, pracowałem z systemami radarowymi i dużo komunikowałem się z samolotami, więc spędzałem dużo czasu - 8 godzin dziennie - na tyle humvee. Gdyby poruszał się wystarczająco szybko, zostałby wychwycony przez radar samolotu, z którym pracuję, a następnie mogę go śledzić, przewidywać jego wzór i mieć go na oku. Oglądałem wszystko w północno-zachodnim Iraku. Duża odpowiedzialność jak na 19-latka. Moja zmiana trwała o północy do ósmej rano, a potem kolejne 4 godziny.
Łyżka: Ile z twoich 12 godzin wymagało fizycznej produkcji?
KS: Bardzo mało. Siedziałem tam, wpatrując się w ekran. Dieta była gówniana. Przytyłem. Poszedłem z 173 funtów do 182 funtów i to było po prostu ciasne jelito. Siedząc z tyłu humvee z gównianą toną twizzlerów. To nie była akcja bez przerwy. To nie jest jak w filmach.
Łyżka: Czy w wolnym czasie starałeś się wykonywać jakąkolwiek aktywność fizyczną?
KS: Początkowo zamówiłam kilka suplementów i zdecydowałam, że codziennie po pracy będę chodzić na siłownię na miejscu. Trwało to około 2 lub 3 tygodnie, aż moje ciało zaczęło mówić po prostu „idź do łóżka, jesteś zmęczony”. Próbowałem, ale tak naprawdę nie skupiałem się na wypracowaniu. Trudno być w strefie, pompując żelazo, kiedy jest się tysiące mil od wszystkiego. Po prostu zbyt zmęczony i zestresowany.
Łyżka: Czy uważasz, że środowisko i stres miały wpływ na Twoją dietę, wagę lub kondycję fizyczną?
KS: Absolutnie. To zawsze jest stresujące i nie ma dużego kontrastu. Różnicę widać, kiedy po raz pierwszy przybywasz do Iraku, a wokół ciebie wysadza gówno, a ty mówisz „oh, gówno”. Ale miesiąc po tym, jak tam jesteśmy, a wokół ciebie wybuchają, wtedy po prostu mówisz „tak, jest wtorek”.
Łyżka: Czy jadłeś kiedyś poza bazą w lokalnych sklepach?
KS: Nie. Wszystko musiało być na miejscu.
Spoon: Jak długo tam byłeś?
KS: Byłem tam przez 7 miesięcy, a następnie przez kolejny miesiąc w Kuwejcie na szczegółach dotyczących statku, który w zasadzie polega na transporcie dużych pojazdów lądowych, takich jak czołgi i humvee, na statki, które mają być przewiezione z powrotem do Stanów Zjednoczonych.
Spoon: Co się stało, kiedy wróciłeś do Stanów?
KS: Wciąż byłem na 4-letnim kontrakcie, więc zostało mi około 2 lat. Jadłem Papa John's, jak codziennie. Ale wtedy też zacząłem ćwiczyć w YMCA poza bazą. Podniosłem się do 185 funtów mięśni i byłem z tym dobry. W bazie wykonywałem codzienne treningi. A potem pod koniec 2006 roku poznałem kobietę, z którą się ożeniłem.
Spoon: Jak to się skończyło?
KS: Skończyło się na rozwodzie pod koniec 2009 roku, w 2010 roku. Wtedy byłem bardzo zły i nieprzyjemny i zacząłem ćwiczyć. Wcześniej ważyłem około 185 funtów. Poszedłem na siłownię, podejmując świadomą decyzję zrobienia dla siebie czegoś dobrego. Muszę to dać mojej byłej żonie - tak mnie wkurzyła, że zrobiłem coś, by się poprawić. Siłownia była terapią.
jak długo zachowuje jogurt po dacie
Spoon: Jakie ćwiczenia wykonywałeś?
KS: Wolne ciężary, trochę cardio na siłowni. Moja dieta nie była niczym szczególnym. Nie wiedziałem, co robię. Wydaje mi się, że po treningu brałem koktajl proteinowy, ale to wszystko.
Spoon: Czy miałeś na myśli jakiś cel?
KS: Chciałem ważyć 225 funtów, chciałem ważyć 315 funtów i chciałem wyglądać niesamowicie. Poważnie. Przez pierwsze dwa lata po rozwodzie nie wiedziałem, co robię. Moje pierwsze treningi wyszły z wnętrza puszki po białku. Moja dieta była zdrowsza. W tym czasie spotykałem się z kimś innym, a ona była Włochem, więc ugotowała dużo wspaniałego, obfitego jedzenia. Wprowadziliśmy się razem i wszystko, co jedliśmy, było przynajmniej umiarkowanie zdrowe. Dużo jajek, więcej owoców. Nigdy wcześniej nie jadłem śniadania, ale to zmieniłem.
Spoon: A czy ten jej styl życia po prostu przyjęliście, czy też świadomie staraliście się zmienić?
KS: Starałem się, a ona uzupełniła to gotowaniem, w którym była bardzo dobra.
Łyżeczka: Jak często byłeś na siłowni?
KS: 4 lub 5 razy w tygodniu. W tej chwili ważę około 195 funtów. Niezbyt dużo tkanki tłuszczowej. Wciąż wykonuję dość podstawowe treningi. Wtedy też zacząłem chodzić do szkoły masażu, więc dużo się uczyłem o anatomii i fizjologii, więc połączyłem tę wiedzę z tym, co robiłem na siłowni i jak jadłem. Skończyło się na tym, że nie było dobrze z tą dziewczyną, kiedy przeprowadziliśmy się do Tampa. Następnie jesienią 2014 roku wróciłam do Tallahassee i miałam dużo więcej czasu na skupienie się na diecie.
Łyżka: A zakładając, że twój syn był cały czas z twoją byłą żoną, czy miałaś więcej czasu na skupienie się na diecie?
KS: W tym momencie byłby w przedszkolu, więc mieszkałby z mamą przez cały rok szkolny i ze mną podczas przerw i wakacji. Ale ponieważ przez większość czasu byłem sam, niestety zacząłem przyglądać się coraz większej liczbie pojęć i temu, jak dieta wpływa na organizm. Zacząłem bawić się moją dietą, aby dowiedzieć się, jakie pokarmy będą dla mnie odpowiednie, które były opłacalne i co dokładnie jest z tymi pokarmami, które pomogą mi budować mięśnie. Zmieniłem swoje plany treningowe z czegoś lekkiego na znacznie cięższe rzeczy. Treningi o dużej objętości.
Łyżka: Jak w tym czasie śledziłeś spożycie pokarmu?
KS: Zacząłem od katalogowania tego, co już jadłem. W zależności od tego, gdzie chciałem być, nie jadłem wystarczająco dużo. Po prostu przyjmuję twoją wagę i zjadam tę liczbę w gramach białka. Tak więc, jeśli ważysz 160 funtów, powinieneś jeść co najmniej 160 g białka dziennie. Obecnie ważę prawie 250 funtów, więc jedzenie 250 gramów białka brzmi zniechęcająco. Moje śniadanie zawiera teraz 40g białka. To 2 bardzo duże jajka, 6 uncji białka i jogurt grecki. Potem mój koktajl przedtreningowy i wychodzę na siłownię. Trzymam się z daleka od sera, więc w jogurcie biorę swój nabiał.
Łyżeczka: Czy wszystkie twoje dni na siłowni są takie same?
KS: Zawsze staram się zwiększać, kiedy i gdzie mogę - intensywność i wagę. Więc kiedy to zrobię i popchnę się, będzie wyższa produkcja kalorii. Mam trenera Lamar Byrd Jr. ( @mrchasethepump ), który pomaga mi dotrzeć tam, gdzie chcę. Poprawia moją dietę i treningi według własnego uznania.
Łyżeczka: Jak myślisz, ile jesz?
KS: Spożywam średnio około 3500 kalorii dziennie.
Łyżeczka: Czy codziennie jesz czysto?
KS: Lubię jeść cheat meal lub cheat day raz w tygodniu. I jem ~ wszystko ~ rzeczy, kiedy oszukuję. Zjem swoje normalne śniadanie, ale potem na lunch wyjdę na miasto i zjem żeberka, potem pizzę na obiad i coś w rodzaju wielkiego loda na deser. Nie robię frytek. Nie robią tego dla mnie. Przynieś mi jakieś pieprzone lody.
Łyżka: Jakie masz teraz cele dla siebie?
KS: Trening do rywalizacji klasyczna sylwetka , czyli styl kulturystyczny. Nie to, co widzisz teraz z tymi gigantycznymi facetami, którzy są niesamowici, ale są ogromnymi masami mięsa. Klasyczna sylwetka sięga do lat 90-tych, kiedy to faceci tacy jak Arnold Schwarzenegger byli w tej scenie i skupiali się bardziej na symetrii i szczegółach, niż na wielkości mięśni. To, do czego dążę, jest bardziej tradycyjne. Klasyka jest dla mnie znacznie bardziej osiągalna, niż te masowe potwory, które są po prostu cholernie ogromne.
Łyżka: Czy masz wagę docelową?
KS: Nie mam wagi docelowej. Ludzie zbytnio koncentrują się na liczbie. Chodzi bardziej o to, jak wyglądam i czuję.
Obserwuj Kirana na Instagramie ( @dieselrider ), aby nadążyć za jego postępami.