Nigdy nie uważałem się za miłośnika sałatek, a tym bardziej za mniej zaangażowanego, by jeść sałatkę dziennie przez rok. Dla mnie każdy, kto twierdzi, że uwielbia sałatkę, albo a) kłamie, albo b) jest zakochany w zdrowotnych właściwościach sałatki, ale nie w smaku surowej sałaty. Jednak, jadąc przez większość życia zbilansowaną dietę, sałatki nie były dla mnie niczym niezwykłym, chociaż zazwyczaj wolałem słodycz owoców od mdłej sałaty. Więc jak to się stało, że jadłem sałatkę dziennie przez cały rok szkolny?
Joanna chyu
Starbucks pije z dużą ilością kofeiny
Idąc na drugi rok studiów, zdecydowałem, że chcę znacznie poprawić swój styl życia. Większość lata spędziłam, chodząc w butach i chodząc na fizjoterapię z powodu kontuzji prawej kostki, która spowodowała skręcenie i zapalenie ścięgna, co wiązało się z ogromnym bólem i ostatecznie autorefleksją, co skłoniło mnie do lepiej dbaj o moje ciało do końca życia.
Joanna chyu
Co równie ważne, chciałem śledzić postępy w moim drugim roku w sposób, który poprawiałby moje samopoczucie. Nie miałem czasu na codzienne dziennikowanie ani całoroczne Pamiętnik wideo , ale musiałem jeść codziennie. Ponowne zamieszkanie w kampusie jako student drugiego roku oznaczało również, że utknąłem w jadalni przez kolejny rok, więc pomyślałem, że odzyskam swoje pieniądze, jedząc coś, co jest naprawdę zdrowe.
Zasady
Na początek ustaliłem dla siebie pewne zasady. Najpierw musiałem zrobić zdjęcia każdej sałatki, którą zjadłem, jako dowód spożycia, aby móc się rozliczać. Choć od nieznajomych spoglądały na mnie zatroskane spojrzenia, mimo wszystko robiłem zdjęcia sałatek i nabrałem zwyczaju dodawania ich do albumu „SAŁATKA DNIA” na telefonie. Po drugie, wszystkie składniki sałatek musiały pochodzić z jadalni, więc musiałem wykazać się kreatywnością z dostępnymi składnikami.
Joanna chyu
Po trzecie, nie mogłem użyć żadnego sosu sałatkowego poza oliwą z oliwek, ponieważ chciałem unikaj ukrytego sodu wiele opatrunków zawiera, niezależnie od tego, jak „zdrowe” mogą się wydawać. Wiem, że to brzmi jak forma torturowania samego siebie, ale zdziwiłbyś się, jak szybko twoje kubki smakowe przyzwyczają się do surowej sałaty, która nie jest pokryta maślanką lub dressingiem na bazie oleju. Dodatkowo inne składniki moich sałatek nie ugrzęzły w sosie, więc mogłem ich lepiej smakować i dokładniej cieszyć się ich smakiem (choć szczerze mówiąc, często były równie bezsmakowe).
Podróż
Zacząłem robić sałatki ze składników, które znałem najlepiej. Moją ulubioną bazą sałat była wiosenna mieszanka, ale ponieważ w jadalni zwykle oferowano tylko sałatę lodową, chodziłem z nią przez mniej więcej połowę czasu.
Dodałbym około dwóch dodatków wyłącznie po to, aby dodać smaku sałatce (ponieważ oliwa z oliwek prawie nic nie wnosi pod względem smaku). Na przykład dodałbym niewielką ilość pokruszonego sera feta (za dużo się przyczynia tyle samo sodu jak dressing), suszoną żurawinę, pestki słonecznika, czy - jeśli było to dostępne tego dnia - salsę z fasoli i kukurydzy.
W ostateczności dodałbym rozdrobniony ser cheddar, chociaż szybko zorientowałem się, że ser cheddar i sałata lodowa nie są moim ulubionym połączeniem (patrz poniżej).
Joanna chyu
Następnie zwykle dodawałem do sałatki białko lub „cięższy” składnik, aby zwiększyć jej wartość odżywczą. Moje ulubione dodatki obejmowały takie rzeczy, jak rozdrobniony tuńczyk, kawałki jajka na twardo, tofu, ciecierzyca, fasola lima, zielony groszek lub mieszanka słodkich ziemniaków i jarmużu, jeśli była oferowana tego dnia.
Te składniki wypełniały mnie ze względu na wyższą zawartość białka i nadały sałatce pewną masę fizyczną, więc nie czułam się, jakbym jadła tylko przewiewną zieleninę.
Joanna chyu
Na koniec zawsze dodawałem dodatkowe owoce i warzywa do moich sałatek, zazwyczaj bez względu na to, jak ich smaki współgrały z istniejącymi składnikami. Na przykład dodawałbym pomidorki koktajlowe, pokrojone ogórki, młodą marchewkę, winogrona, truskawki lub kantalupę. Żeby być ekstra, układałem je czasem w artystyczny sposób, bo sałatki też mogą być estetyczne.
Moje ulubione
Z codziennego jedzenia sałatki uczysz się, które składniki zaskakująco dobrze ze sobą współpracują, a które ze sobą kolidują. Niektóre z moich ulubionych sałatek zaskoczyły mnie, podczas gdy inne były znanymi ulubionymi. Tak czy inaczej, odkryłem kilka, które były na tyle dobre, żebym chciał zrobić je w domu z własnej woli.
Joanna chyu
Sałatka: ser feta, suszona żurawina, zielony groszek, wiosenna mieszanka, oliwa z oliwek
Podobała mi się lekkość tej sałatki, ale też słona feta i słodycz żurawiny świetnie ze sobą współgrały.
Joanna chyu
Sałatka: salsa z fasoli i kukurydzy, jajko na twardo, winogrona, szpinak, oliwa z oliwek
Szczerze mówiąc, salsa zachowała smak tej sałatki, ale pozostałe składniki nadal całkiem dobrze ze sobą współgrały.
Joanna chyu
Sałatka: ser feta, suszona żurawina, groszek zielony, tofu, jarmuż, oliwa z oliwek
Znowu feta i żurawina były świetne, a tofu dodało przyjemnego źródła białka i tekstury.
Joanna chyu
Sałatka: salsa kukurydziano-pomidorowa, winogrona, wiosenna mieszanka i oliwa z oliwek
Kolejna lekka sałatka - wyobrażam sobie, że jem na letnim pikniku, podawana z grillem i sałatką colesław.
Joanna chyu
Sałatka: mieszanka batatów i jarmużu, dzikie zboża, truskawki, jarmuż i oliwa z oliwek
Słodki ziemniak, truskawki i zboża sprawiły, że ta sałatka była sycąca i orzeźwiająca.
Joanna chyu
Sałatka: zielony groszek, pestki słonecznika, suszona żurawina, ser feta, jarmuż, oliwa z oliwek
Zielony groszek zaskakująco współgrał z innymi składnikami, których często używałam do sałatek.
Dziwnie przyzwyczaiłem się do niezwykle mocnej, rozdrobnionej mieszanki jarmużu serwowanej w jadalni, w której zmieszano kawałki marchwi i fioletowej kapusty (patrz wyżej). Było tak szorstkie, że fizycznie czułem, jak przemieszcza się po moim przełyku przy każdym łyku, ale dawka oliwy z oliwek poprawiła jego szorstką konsystencję. Jedzenie tej bezkompromisowej odmiany jarmużu tak często i tak chętnie skłoniło moich przyjaciół do nazywania mnie krową, ale hej, uważam to za komplement.
Dni wolne
Tak jak każda podróż ma swoje wzloty i upadki, tak i ta. Choć brzmi to zabawnie, moje sałatki odzwierciedlały mój nastrój, poziom stresu lub to, jak ogólnie byłem zadowolony z życia, kiedy przygotowywałem sałatkę.
Na przykład w dni (lub sekwencje dni), w których byłem szczególnie zajęty szkołą, moje sałatki wyglądały wyraźnie smutniej i smakowały gorzej, ale o dziwo nie mogłem się zmusić do ich ulepszenia - po prostu zjadłem je szybciej, aby skończyć ból.
Inne sałatki źle smakowały, ponieważ były nieudanymi eksperymentami polegającymi na sprawdzeniu, które składniki ze sobą współpracowały.
Joanna chyu
Sałatka: zielony groszek, mieszanka buraków i komosy ryżowej, pomidorki koktajlowe, sałata rzymska i oliwa z oliwek
Szybko odkryłem, że buraki są moim najmniej ulubionym jedzeniem zarówno ze względu na smak, jak i konsystencję.
Joanna chyu
Sałatka: zielony groszek, tuńczyk, sałata rzymska i oliwa z oliwek
Ta sałatka była po prostu smutna, a jej smaki były zbyt wyraźne, aby dobrze się ze sobą łączyć.
Joanna chyu
Sałatka: jajko na twardo, pomidorki koktajlowe, sałata lodowa i oliwa z oliwek.
Nie ma nic złego w tej sałatce, ale też nic wielkiego.
Joanna chyu
Sałatka: Rozdrobniony ser cheddar, pestki słonecznika, komosa ryżowa, sałata lodowa i oliwa z oliwek.
Czy możesz już powiedzieć, że nie jestem wielkim fanem sałaty lodowej? Ponadto komosa ryżowa została zmieszana z surową cebulą, zdecydowanie nie polecam tego połączenia smakowego na żadną okazję.
Joanna chyu
Sałatka: jarmuż, szpinak, oliwa z oliwek i jedna truskawka
Odbicie lekko wyczerpanego dnia, o czym świadczy jego pospieszny montaż.
co zrobić ze starym olejem kuchennym
Joanna chyu
Najsmutniejsza sałatka: sałata rzymska i oliwa z oliwek
Kolejna pospiesznie przygotowana sałatka, która była w zasadzie tylko talerzem sałaty. Prawdopodobnie spowodowałoby to, że mój nienawidzący sałatek współlokator zwymiotował, ale i tak skończyłem.
Poza tym stwierdziłem, że jadłem te sałatki bardziej bezmyślnie i bez zastanawiania się nad smakami ich składników. Jednak zawsze starałem się jeść bez rozmawiania przez telefon, żeby nie zapomnieć o swoim posiłku, co również pomogło mi na chwilę zapomnieć o obowiązkach i odpocząć od życia w college'u.
Czego się nauczyłem
Chociaż jadalnia, którą jadłem, najczęściej spotyka się z złą prasą wśród studentów, którzy wolą jeść poza domem lub mieć `` prawdziwe '' jedzenie, zjedzenie sałatki dzień później sprawiło, że jestem bardziej wdzięczny za jedzenie, które oferowała codziennie podstawa.
Moje standardy dotyczące sałatek również znacznie się obniżyły, do tego stopnia, że mogę teraz zjeść talerz surowej sałaty bez mrugnięcia okiem na jej smak (lub jego brak). Choć wprawdzie tandetny, zaprzyjaźniłem się nawet z personelem jadalni, który rozpoznał we mnie dziewczynę, która codziennie w porze lunchu siadała z jednym talerzem gorącego jedzenia i jednym talerzem sałatki.
Joanna chyu
Co ważniejsze, jedzenie sałatki dziennie naprawdę było przyjemne, ponieważ wiedziałem, że poprawiam swoje zdrowie, jednocześnie wyrażając swoją kreatywność przynajmniej w niewielkim stopniu, decydując o składnikach, które znalazły się w każdej sałatce. Czułam się zdrowsza, miałam jaśniejszą skórę i miałam więcej energii, aby codziennie jeździć na rowerze i co tydzień chodzić na siłownię.
Dodatkowo nie zachorowałam przez cały rok szkolny, nawet gdy oboje współlokatorzy chorowali w tym samym czasie, a nasz pokój był w zasadzie wylęgarnią dżumy (ich słowa, a nie moje). Kiedy jadłem, zacząłem zauważać, jak słone jest jedzenie w restauracji i stałem się bardziej świadomy tego, jak unikać ukrytego sodu w mojej diecie.
Joanna chyu
Kiedy patrzę wstecz na mój drugi rok, jedzenie sałatki dziennie było moim własnym, dziwnym sposobem prowadzenia dokumentacji, tworzenia poczucia postępu w przyszłych dniach, przy jednoczesnym zachowaniu kontynuacji dniami minionymi. Przewidywalność mojej rutyny sałatkowej, a także poczucie nowości oferowane przez każdą kombinację sałatek, dały mi dziwne poczucie zadowolenia i spełnienia.
Codzienne jedzenie sałatki dało mi również coś, na co mogłem się doczekać, co liczyło się wyłącznie dla mnie, a to nie miało nic wspólnego z przyziemnością i stresem związanym z zajęciami, zajęciami pozalekcyjnymi lub związkami na uczelni.
Joanna chyu
Nie każdy chce jeść sałatkę dziennie (a może kiedykolwiek), więc kluczem jest znalezienie sensownego poczucia postępu w swoim życiu, które będzie dla Ciebie skuteczne. Niezależnie od tego, czy zaczyna się rutyna ćwiczeń z najlepszym przyjacielem, tworząc plik film poklatkowy dodając jedną stopklatkę dziennie lub szkicowanie obiektu dziennie , chwile codziennego życia są absolutnie warte zapamiętania. W końcu ktoś kiedyś powiedział: „Ciesz się małymi rzeczami w życiu, bo pewnego dnia spojrzysz wstecz i zdasz sobie sprawę, że to były wielkie rzeczy”.